W pierwszą wakacyjną niedzielę babcia Jola i dziadzio Bogdan zaproponowali nam wycieczkę rowerową. Jak to zwykle w okolicach Krosna bywa - trasa nie była płaska jak stół i czekały nas spore podjazdy, ale też piękne krajobrazy i sporo frajdy.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhcBPZRR0EbvIeAh2WSOrZmehtTijH1jOdO4whdFM5R-dLM7B8BB9_cMgNNXyegjn6uA9ck4c1rap4JBj3ccuzQPsy65voM5aeqfj7h4Od0PWPfYIfoh2Y-8FcA2RY1Yw4e0A82wCe1mhw/s640/IMG_20190623_115657065_HDR.jpg) |
Główna atrakcja naszej wycieczki - zabytkowa cerkiew św. Paraskewy w Rzepniku |
W przeciwieństwie do naszych majowych wycieczek, tym razem ruszyliśmy na północny zachód od Krosna i jadąc lokalnymi drogami w dolinie Wisłoka dotarliśmy do Łąk Strzyżowskich, a następnie skręciliśmy na podniszczone drogi prowadzące do Pietruszej Woli i Rzepnika. I właśnie w Rzepniku mieściła się największa atrakcja naszej wycieczki - piękna, zabytkowa cerkiew i pradawny dąb.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgESjbMJd2wxoAwXzY8TDdaVCNEnPfaoeCIFFSuK_LcJx00lEKnUz_OGqMLJMzUoFqunW9o444Jzzb0LGe1c7MBxSYhKrZVbfoN4U03Lc_T2bRLrIfzvgSsoUNgwDnlETay_7A6lOuaz90/s640/IMG_20190623_102255396.jpg) |
Dworek w Ustrobnej - obecnie mieści się w nim szkoła |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZ7kjCkJOZEaa5basi9xQ-PG8IDVjwz9fjgSS-qIMsd-BlmOKBvtUTTUf7HzkG8A7RbW9wiRPLVCsRzogNvc0w2HN0AVZSx-DDKblrHHB-C3FBnf2yDnWSRF-FZzy9KXfj1GCZtSeMkkI/s640/IMG_20190623_102701915-COLLAGE.jpg) |
Spokojne, lokalne drogi są idealne na rodzinną przejażdżkę |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgvE6zI69G8tXU2AZvm_5ei0oCoFhVQtUrfcrbZ-sHi1A_e1xugLwGKNqng9jh4PmW0iUk9MOj5E9YtWUwh6Y9Dsv165FshYqpvKYVbHxiN3vXzNLqUUqJpBiUASkekxrOhrYHy8-Pvc3M/s640/IMG_20190623_112316214-COLLAGE.jpg) |
Pod cerkwią w Rzepniku zarządzamy postój i pałaszujemy kanapki |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjabFWw1cHirgurIug7y3y946oicECa5TP4BDYPD6M2RpkbR6Gquslhe68sBt1YslthNF7jNSBMTVQd1CZdVV5JE9uz99kLlXDft_TMXghim9UFRMzm7vvG-_P6CGGPj8VafFUmva_96xA/s640/IMG_20190623_120150507_HDR.jpg) |
Cerkiew i stojąca tuż obok dawna dzwonnica |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhqgxq6iyBGK7lg74h9k7JfLR4MDkT20bP4p2Jp_jkIx57uG2vr9xjvBLpNw1ScfWola4cWhChLNosO-s4Yqgz-01DmM2yH82VjjcehHlv3l9BuXRsKtGQUP8mV-SUB7199tvGL6dotrxo/s640/IMG_20190623_115344348_HDR-COLLAGE.jpg) |
A obok cerkwi stoi pomnikowy, ponad pięćsetletni dąb Jagiellon |
Po odpoczynku u stóp cerkwi rozpoczęliśmy morderczy podjazd. Podjazd nie dość, że długi, to jeszcze całkiem stromy i część z nas (nie będziemy pokazywać palcami) musiało rowery prowadzić. Niezwykłym hartem ducha i walecznością wykazał się Antek, który zagryzając zęby wyjechał do samej góry bez prowadzenia roweru. Równie ciężko miał tato, który ciągnął za sobą przyczepkę z Olą i Anielką, ale mimo to wyjechał pod tą straszną górę. Nagrodą za wysiłek był długi i bardzo przyjemny dwukilometrowy zjazd :-)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgI87AwhzdDDx7tEpzIH2COyGMf62lXTB27DvcHHzvEYhdh1BbDCPd-AaDcMm6vVA-uSANoaNw8t9gXsWUrFpG5gMD4OKeUjrv5c-ev89tjoxce8RQtBXs-GVo7HjvNwpmOImFWKw2PztE/s640/IMG_20190623_123823405-COLLAGE.jpg) |
Po morderczy podjeździe przychodzi czas na fantastyczny zjazd
|
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjEYMBlJ-RyQZY6kP1nkw54XaUfz_YGZCmfCt-chmlcxlQGHZ1N0-KQ7Q5Ka-hwdWWMPP8aztMWuTxaUa2XiJg2yOTpxdkpHXoqnU8bKfMuTiDOpaTdg7AvaAC9-UcbChVjj2jEHlEgA8Q/s640/IMG_20190623_131811595-COLLAGE.jpg) |
Między Odrzykoniem a Krosnem skryty jest taki nietypowy most
|
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgUJWTmAtWwtpIDD8fCLYTekJiqh4-Jys6JUWhbQUqKaOI0L2hV8J-k3WbpNjBTVfx3kw8PwntzYe5oJOwV1T96T_lwgoigQt5pum07sQJUsxSbPa3QoLfaalBzY0l0-u4ILg9rVlFO9Os/s640/IMG_20190623_131913287_HDR-COLLAGE.jpg) |
Piękny, dziki Wisłok i sielankowy krajobraz z Pogórzem Czarnorzecko-Strzyżowskim na horyzoncie |
Do domu dziadka i babci wróciliśmy jadąc jeszcze przez słynną, krośnieńską lodziarnię Jagusia, a tego samego dnia wieczorem wybraliśmy się na rynek, gdzie odbywał się akurat zlot posiadaczy zabytkowych samochodów.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh_-xqhfBvSE0xIo9b5KFlE36wRmMjYkiDmJmFSwR7L87Z4FtBztcJTjq9bRKrWE-nBM9keZWCSetrFb2WiCvJThm7LHIr_TxV6S7oVN9nY1Y_kId72rvmyLAQwrqZYlLg0B5itjgjGgec/s640/IMG_20190623_195251351_HDR-COLLAGE.jpg) |
A na krośnieńskim Rynku można było spotkać prawdziwe perełki dawnej motoryzacji |
Podsumowując - kolejna rodzinna wycieczka w okolicach Krosna była bardzo udana, choć kosztowała nas sporo wysiłku. Pokonana przez nas trasa jest bardzo widokowa, jednak ze względu na trudne podjazdy nie polecamy jej rowerowym świeżakom ;-)
Garść informacji
Data: 23 czerwca 2019 r.
Forma: turystyka rowerowa
Dystans: 43 km
Trasa: Krosno - Odrzykoń - Wojaszówka - Łączki Jagiellońskie - Pietrusza Wola - Rzepnik - Odrzykoń - Krosno
Komentarze
Prześlij komentarz