Drezynami po Bieszczadach

Górami szczególnie bliskimi naszym sercom są Bieszczady, w których w latach młodzieńczych przewędrowaliśmy wiele szlaków. W piękną majową sobotę wybraliśmy się więc wraz z dziadkami oraz wujkiem i ciociami do Uhercy Mineralnych, gdzie na stacji dawnej linii kolejowej 108 znajduje się unikalna atrakcja - Drezyny Rowerowe.

Wyjazd ten ma dość ciekawą genezę - dziadek Bogdan dostał na 50-te urodziny voucher na rodzinny wyjazd na drezyny. Długo zeszło z wybraniem pasującego wszystkim terminu, ale w końcu po roku się udało :-) Zwarci i gotowi, na trzy samochody ruszyliśmy z Krosna, by już po niewiele ponad godzinie jazdy dojechać na miejsce.

Po nadejściu godziny odjazdu dobraliśmy się w czteroosobowe grupy i zapakowaliśmy na drezyny. Krótki instruktaż dotyczący bezpieczeństwa i techniki jazdy (najważniejszy punkt: zakaz wyprzedzania), zapowiedź z głośników i drezynowy peleton wyruszył. Tory prowadziły nas wśród wszechogarniającej zieleni przez stare mosty kolejowe w kierunku Olszanicy i dalej do Stefkowej. Po drodze zatrzymaliśmy się jeszcze na chwilę przy pałacowym parku w Olszanicy - 5 minut wytchnienia od pedałowania drezyną (ważącą z pasażerami blisko pół tony)  była bardzo przydatna :-)

Cała trasa Uherce - Stefkowa w obie strony ma długość 18 km, a jej przejechanie zajmuje około dwie i pół godziny. Zdecydowanie jest to atrakcja warta polecenia, o czym mogą świadczyć liczne nagrody (między innymi na najlepszy produkt turystyczny 2015 roku).

W drodze powrotnej zatrzymaliśmy się jeszcze na leśnym parkingu w Glinnem, skąd powędrowaliśmy na krótki spacer do Kamienia Leskiego - wielkiej piaskowcowej wychodni, która od wielu wieków pobudzała wyobraźnie okolicznych mieszkańców, a obecnie jest ulubionym miejscem wspinaczy.












Garść informacji

Data: 20 maja 2017
Forma: drezyny rowerowe, turystyka piesza
Dystans
TrasaUherce Mineralne -> Stefkowa -> Uherce (drezyna rowerowa), Kamień Leski - pieszo

Komentarze